Ubranie na dobrą zabawę

Ubranie może nam pomóc w zabawie lub przeszkodzić. Jak się ubierać na zimowe wyprawy? Zawsze odpowiedz brzmi – to zależy… Zacznijmy od tego, żeby dostosować ubranie do:

• warunków atmosferycznych;
• stopnia aktywności na zewnątrz;
• własnych preferencji co do temperatury.

Nie będę oryginalna, gdy powiem, że najlepiej działa metoda na cebulkę, czyli tzw. ubieranie warstwowe.

Ważne! Żeby ubieranie „na cebulkę” sprawdzało się w boju, materiały, z których odzież jest wykonana muszą mieć odpowiednie właściwości, na przykład oddychalność. Tylko wtedy będą ze sobą współpracować.

Warstwa 1 (podstawowa)

To ta najbliżej ciała. Zakładamy bieliznę, która daje ciepło, odprowadza wilgoć ze skóry, oddycha.

Najbardziej polecam wełnę merino, bo oddycha, ma naturalne właściwości regulujące temperaturę i grzeje nawet, gdy jest wilgotna. Dla dzieci, które nie tolerują wełny, polecam bambus. Zdecydowanie odradzam bawełnę, bo zatrzymuje ona wodę i jak zamoknie, to robi się zimna, ciężka i bardzo długo schnie.

Warstwa 2 (środkowa)

Ma za zadanie grzać. Najlepiej jak ubrania tej warstwy są elastyczne – nie krępują ruchów, np. wełna, polar, tecnostretch.

Warstwa 3 (wierzchnia)

Chroni przed żywiołami (zimno, wiatr, deszcz, śnieg). Najlepiej sprawdza się kombinezon albo zestaw dwuczęściowy (kurtka + spodnie).

Ważne są parametry odzieży outdoorowej. Jest to szczególnie istotne w przypadku małych dzieci, które siedzą dużo na ziemi i śniegu (dobra izolacja od wilgoci). Wybierz ubrania, których parametry wahają się w granicach 10000-15 000 H2O wodoodporności i 8000g/m2/24h oddychalności.

Pamiętaj, że podawane liczby dotyczą materiałów nowych. W miarę ich zabrudzenia, zużywania, ale także wykonanych cykli prania, właściwości te ulegają pogorszeniu.

Jeśli chodzi o warunki atmosferyczne, to nie wystarczy sugerować się tylko konkretnym zakresem temperatur. Ogromne znaczenie ma również poziom wilgotności i wiatr. Chodzi raczej o tzw. temperaturę odczuwalną. Czasami jest nam dużo cieplej przy niskiej temperaturze w suchy, zimowy dzień niż przy wyższej, lecz w wilgotną i wietrzną aurę. Jeśli chodzi o deszcz, to znaczenie ma nie tylko intensywność deszczu, ale czas, jaki na nim przebywamy. Gdy przebiegamy tylko przez podwórko w deszczową pogodę, to nie zmokniemy odczuwalnie. Jednak długotrwałe przebywanie w ulewnym deszczu sprawi, że niemal każda kurtka w końcu przesiąknie.

Co najlepiej na deszcz?

Na dużą ulewę najlepsza jest peleryna albo kurtka typu GORETEX. Jednak softshell, ze względu na swoją wysoką wodoodporność, spokojnie wytrzymuje lekki deszcz, a nawet nie straszne mu także krótkotrwałe, intensywne opady lub spontaniczne zabawy z wodą.

Kombinezony i kurtki gumowane polecam ubierać tylko wtedy, gdy z góry zakładamy, że zabawa będzie w deszczu, w mokrej trawie, będzie dużo wody, błota itd. Najlepiej ubierać je na krótszy czas, bo guma, choć jest w 100 % wodoszczelna, to nie oddycha.

Co na głowę?

Jesienią i wiosną sprawdza się cienka czapka, opaska lub komin z wełny merino. Zimą polecam wełniane czapki, najlepiej z wiatroszczelnymi wstawkami na uszach, które nie tylko grzeją, ale skutecznie chronią przed zimnym wiatrem.

Co na ręce?

Do zabawy w deszczu polecam gumowane rękawice. Dzięki zgrzewanym szwom są wodoszczelne. Jeżeli dodatkowo mają ocieplenie z polaru od wewnątrz, to spokojnie można je używać nawet zimą.

Jakie elementy powinna zawierać dobra odzież outdoorowa zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych?

• wiatro- i wodoodporność;
• oddychalność;
• szybkie zakładanie i łatwe zdejmowanie;
• zachowana swoboda ruchów.

Nie ma jednego, magicznego rozwiązania, ale zarówno ja, jak i moje dzieci, używamy przez 90% czasu kurtki typu softshell z dobrymi parametrami wodoodporności i oddychalności. Dla mnie ten rodzaj materiału na kurtki oraz spodnie jest najbardziej uniwersalny i korzystam z niego praktycznie cały rok.

Małgorzata Sutor jest twórczynią marki Elemeno, produkującej odzież outdoorową dla dzieci i dorosłych. Na stronie elemeno.pl znajdziesz spodnie i kurtki softshell, bluzy z tecnostretchu, a także czapki i opaski w wełny merino. Elemeno jest partnerem książki Joanny Nawrockiej-Rohnki Dobry warun na zdrowie. Plan minimum dla Twojej rodziny, którą znajdziesz na niespieszne.pl/dobrywarun.