Temat miesiąca

W naszej domowej edukacji wprowadziliśmy tematy miesiąca. Co to takiego? Dlaczego temat miesiąca, a nie tygodnia? Jak je wybieramy? I co z tym dalej robimy? Zapraszam Cię do naszej Pop-Up Home School.

W naszej domowej edukacji wprowadziliśmy tematy miesiąca. Co to takiego? Dlaczego temat miesiąca, a nie tygodnia? Jak je wybieramy? I co z tym dalej robimy? Zapraszam Cię do naszej Pop-Up Home School.

Co to jest temat miesiąca?

Coś, co u nas świetnie sprawdzało się przez pierwsze trzy lata edukacji domowej to tematy miesiąca. Na początku każdego kolejnego miesiąca wybieraliśmy temat przewodni. (Jak to się odbywało opowiem Ci za chwilę). Przez cały miesiąc czytaliśmy książki, oglądaliśmy filmy i robiliśmy różne aktywności związane z tym tematem. (Jak wybieraliśmy te książki i materiały opowiadam w e-booku Nauczanie przez czytanie). Efekty naszych poszukiwań wieszaliśmy na tablicy edukacji. (Czym jest tablica edukacji opowiem pod koniec kursu).

Przykładowe tematy miesiąca:

  • Przyszłość. O technologiach i Kosmosie, ale też o kalendarzu i zegarze
  • Góry. Przed wakacjami
  • Wiedeń. Po powrocie z wakacji
  • Koty. W lutym
  • Prawda/nieprawda. O fake newsach i clickbaitach
  • Może nad morze. O morzu i ortografii

W tym roku jest trochę inaczej. Franek zaczął czwartą klasę, więc ma konkretne przedmioty do zaliczenia. Pojawiają się więc takie tematy jak historia, przyroda czy informatyka.

Temat miesiąca czy tygodnia

Miesiąc to dość długo. Ktoś może uznać, że dzieci znudzą się tym tematem. Niektórzy wybierają temat tygodnia. Dlaczego u nas lepiej sprawdza się miesiąc?

Po pierwsze – wybór tematu przewodniego nie oznacza, że zajmujemy się tylko nim. Po za tym mamy stałe zajęcia (jak np. leśne warsztaty czy kółko dla YouTuberów). Mamy też przedmioty, które realizujemy przez cały rok (głównie dotyczy to angielskiego). Z jednej strony nie mamy więc czasu znudzić się tym tematem, z drugiej – nie mielibyśmy na niego dość czasu.

Po drugie – lubię zagłębić się w wybrany temat, dać sobie czas, żeby się nim nacieszyć. Żeby wrócić do ulubionych zabaw, jak wtedy, gdy tematem było morze i chłopcy wielokrotnie prosili o to, żebym rysowała im mapy skarbów, jak to zrobiłam pierwszego dnia.

Po trzecie – częstsza zmiana tematów byłaby męcząca dla nas, tzn. dla rodziców. To jednak wymaga przemyślenia, poszukania książek czy filmów na ten temat, przygotowania materiałów. No co tu dużo mówić – nie mam czasu, ani siły na to, żeby robić to częściej.

Tak jest u nas. Jeśli u Ciebie lepiej sprawdzą się tematy tygodnia to idź w tę stronę. A może Wasza rodzina lubi działać długofalowo i poza standardową nauką wybieracie sobie tematy półroczne?

Wybór tematu

Czasami jest tak, że temat sam przychodzi do nas. W grudniu mogą to być święta, we wrześniu – wspomnienie minionych wakacji. A w czerwcu (lub maju czy kwietniu, w zależności od tego kiedy zaczynacie wakacje) – przygotowania do zbliżającego się wyjazdu. Czasami tematy wybierają dzieci. Gdy coś ich szczególnie zainteresuje możemy rozwinąć to w temat miesiąca. Film o Kukuczce lub wizyta w muzeum himalaizmu to idealny wstęp do tematu o górach. Nowy kot w rodzinie? A co wiemy o kotowatych? Czasem temat wybieram sama. Na przykład gdy uznam, że coś musimy pilnie i dogłębnie omówić. Jak ten związany z fake newsami czy cyberbezpieczeństwem

Zabawy architektoniczne

Przez ponad 10 lat prowadziłam warsztaty architektoniczne. Wiele osób sądzi więc, że w naszym domu ciągle się coś buduje i projektuje. Faktycznie, sporo działamy w przestrzeni, ale niekoniecznie ma to związek z architekturą. Czasami przestawiamy meble (bo drabina przerzucona między sofami nawiązuje do przeprawy przez lodospad Khumbu). Czasami budujemy makiety (żeby pokazać czym są poziomice na mapie). A czasami dzieci budują bazy, co jest typową dziecięcą zabawą, niezależnie od tego czy rodzice są architektami czy nie.

Edukacja architektoniczna dała mi jednak narzędzia, które wykorzystuję na różne sposoby. Wiem jak ważna jest kreatywna rozgrzewka. Wiem jak wiele można nauczyć się spacerując po mieście. Umiem łączyć różne dziedziny nauki – tłumaczyć matematykę pokazując najbliższą kamienicę i język polski podczas wizyty w ZOO. No i mam spory zapas materiałów plastycznych wszelkiego rodzaju.

Jeśli chcesz skorzystać z mojego doświadczenia lub architektura jest akurat Waszym tematem miesiąca – zachęcam do zapoznania się z książką Zabawy architektoniczne. Wychowanie przez budowanie.

Ten artykuł powstał na bazie jednego z rozdziałów e-booka Nauczanie przez czytanie. Publikację możesz otrzymać bezpłatnie za zapis do Niuslettera. Kliknij w baner, aby uzyskać więcej szczegółów.