Nie tylko place zabaw | Joanna Guszta, Przemek Liput | Wydawnictwo KROPKA

Z „Nie tylko place zabaw” możemy dowiedzieć się nie tylko o „fajnych pomysłach na place zabaw”, ale i tego, że projektowanie placów zabaw to wcale nie taka łatwa sprawa. To też ważny wkład w edukację przestrzenną dzieci.

Ten wpis jest pod wieloma względami wyjątkowy. Po pierwsze – po raz pierwszy prezentuję tu książkę innego wydawnictwa, po drugie – to książka, którą objęliśmy patronatem jako Nieplac Zabaw, a po trzecie – inspiracją do tej książki była nasza działalność projektowa, ale też jedna z naszych książek. Dzisiejszy wpis będzie więc nie tylko o książce, ale o historii, która za nią stoi.

Książka popularnonaukowa

Po raz pierwszy prezentuję tu książkę innego wydawnictwa, a tym samym rozpoczynam cykl, w którym polecam książki popularnonaukowe dla dzieci i poradniki o edukacji. Więc od razu wyjaśnienie – czy Nie tylko place zabaw to książka popularnonaukowa? Moim zdaniem tak, bo możemy dowiedzieć się z niej nie tylko o „fajnych pomysłach na place zabaw”, ale i tego, że projektowanie placów zabaw to wcale nie taka łatwa sprawa. Jak czytamy na stronie wydawnictwa:

Najdziwniejsze jest to, że mało kto się nad tym wszystkim tak na serio zastanawia, więc chyba
więcej niż o placach zabaw wiemy o dinozaurach!

I to, niestety, prawda. Potwierdzam to jako projektantka placów zabaw. Hasło: „To place zabaw się projektuje?” słyszałam nawet z ust architektów (!). Cieszę się więc, że ktoś to w końcu powiedział. I to dzieciom (a przez to ich rodzicom). Dlaczego to ważne? Bo dopóki place zabaw kojarzą się z kilkoma urządzeniami kupionymi z katalogu, dopóty nic się nie zmieni w tej kwestii. Nadal będą powstać sztampowe i nudne przestrzenie. A przecież „plac zabaw” to tylko punkt wyjścia. Możemy mieć naturalne place zabaw i Naturerfahrungsraum (z niem. przestrzeń doświadczania natury), przygodowe place zabaw i ogrody jordanowskie, rzeźby do zabawy i wodne place zabaw… I te wszystkie przykłady (a nawet wiele więcej) pokazuje Joanna Guszta w swojej książce. Cieszę się, że książka trafi do rąk rodziców. Być może stanie się inspiracją do podjęcia działań na rzecz poprawy przestrzeni publicznej dla dzieci w Polsce.

Autorka podpowiada rodzicom:

Wiecie, od czego można zacząć edukację przestrzenną? Jak ćwiczyć z dziećmi wyobraźnię, zmysł estetyki, empatię, uważność i kreatywność? Wybierzcie się razem na najróżniejsze place zabaw, przyglądajcie się im i rozmawiajcie o nich! W tej książce znajdziecie też mnóstwo pomysłów na rozwijające zabawy!

I to kolejna bardzo ważna kwestia. Bo, znów niestety, z edukacją przestrzenną jest w Polsce nienajlepiej. To zaczyna się zmieniać, działa Narodowy Instytut Architektury i Urbanistyki, działają edukatorzy architektoniczni, powstają programy dla szkół. Ale to wciąż mało. I każda książka, która zachęca najmłodszych do uważniejszego spojrzenia na otaczającą je przestrzeń, jest na wagę złota. Bo od tego wszystko się zaczyna. Dopiero, gdy zaczniemy zauważać jak zbudowany jest świat wokół nas, zaczniemy zastanawiać się czy jest to dla nas dobre czy nie do końca. I dopiero wtedy zaczniemy sprawdzać, co możemy z tym zrobić. Działanie jest na samym końcu tej układanki i nie zadzieje się bez pozostałych elementów. A od czego najlepiej zacząć zabawy architektoniczne? Od przestrzeni, która jest dzieciom najbliższa – domu, przedszkola lub placu zabaw właśnie.

Patronat

Książka Nie tylko place zabaw została objęta patronatem fundacji „Rodzic w mieście” oraz pracowni projektowej Nieplac Zabaw. Ponieważ działalność fundacji jest nam bardzo bliska chciałabym pokrótce Ci ją przedstawić. Albo jeszcze lepiej – oddać na chwilę jej głos:

Fundacja „Rodzic w mieście” powstała z potrzeby reprezentacji w debacie publicznej rodziców żyjących w miastach oraz ograniczania wszechobecnego wykluczeniu rodziców z dziećmi z życia społecznego i kulturalnego. Chcemy głośno mówić o potrzebach rodziców i ich pełnym prawie do korzystania z miasta, swobodnego poruszania się po nim, łatwego podróżowania, robienia zakupów czy karmienia piersią. Współpracując z instytucjami administracji publicznej chcemy zmieniać prawo i tworzyć architekturę przyjazną i dostępną dla rodziców. 

A czym jest pracownia Nieplac Zabaw? To biuro projektowe prowadzone przez… nas. Tak, poza wydawnictwem Nieśpieszne mamy również Nieplac Zabaw. Specjalizujemy się w projektowaniu naturalnych placów zabaw (o których też poczytasz w Nie tylko place zabaw). Choć coraz częściej używamy określenia nieplac zabaw. I tu przechodzimy do kolejnego punktu.

Nieplac zabaw

Asia Guszta pisze w swojej książce, że wpadła na pomysł napisania tej książki, bo zainspirowała ją nasza działalność projektowa i książki, a szczególnie Jeśli nie plac zabaw, to co. Można powiedzieć, że Nie tylko place zabaw to taka ilustrowana wersja dla dzieci. Albo na odwrót – że nasza książka to wersja dla dorosłych, których zaciekawiła kropkowa książka. Co więcej, w książce pojawia się też hasło „nieplac zabaw”, które zaczęliśmy stosować (kiedy – dowiesz się z książki) i które świetnie się przyjęło. I zataczamy koło, bo właśnie dlatego drugie (mocno poszerzone) wydanie Jeśli nie plac zabaw, to co będzie miało tytuł Nieplac zabaw.

Nie tylko place zabaw

Autorka: Joanna Guszta
Opracowanie graficzne: Przemek Liput
Data wydania: 2023
ISBN: 978-83-67510-27-1
Oprawa: twarda
Format: 230×280
Stron: 80
Do kupienia: wydawnictwokropka.com.pl